Dzień Wolności i Praw Obywatelskich

Dzień Wolności i Praw Obywatelskich co roku obchodzimy 4 czerwca. W 2025 roku przypada to w środę.

Dzień Wolności i Praw Obywatelskich był 2 dni temu.

Opublikowano:

Dzień Wolności i Praw Obywatelskich

4 czerwca Polska świętuje zwycięstwo kartki wyborczej nad siłą. Dzień Wolności i Praw Obywatelskich upamiętnia wybory z 1989 roku, które zakończyły monopol władzy PZPR i zapoczątkowały upadek komunizmu w Europie. Tegoroczne obchody mają wyjątkowy smak – zaledwie trzy dni po wyborach prezydenckich wygranych różnicą 369 591 głosów, najmniejszą w historii III RP.

Rekordowa frekwencja 71,63% pokazała siłę polskiej demokracji, choć wyzwania pozostają. Karol Nawrocki pokonał Rafała Trzaskowskiego o zaledwie 1,78% głosów, co zwiastuje trudną kohabitację konserwatywnego prezydenta z centrolewicowym rządem. To test dojrzałości dla demokratycznych instytucji ustanowionych 36 lat temu.


W skrócie: Święto obchodzone 4 czerwca • Upamiętnia częściowo wolne wybory 1989 r. • Sejm ustanowił je w 2013 r. • Znane też jako "Dzień Demokracji" • Pierwsze obchody po najbardziej wyrównanych wyborach w historii


Podstawy prawne i geneza święta

Trzy kluczowe elementy definiują to święto: data symbolicznego zwycięstwa, pokojowy charakter przemian oraz potrzeba edukacji obywatelskiej. Sejm ustanowił Dzień Wolności i Praw Obywatelskich uchwałą z 24 maja 2013 roku, uznając 4 czerwca za datę przełomową dla suwerennej Polski.

Element Informacja
Akt prawny Uchwała Sejmu RP z 24 maja 2013 r.
Oficjalna nazwa Dzień Wolności i Praw Obywatelskich
Data obchodów 4 czerwca (każdego roku)
Cel ustanowienia Upamiętnienie symbolicznego zwycięstwa nad zniewoleniem
Nazwa potoczna "Dzień Demokracji" (popularna od marszów 2023 r.)

"Było to symboliczne zwycięstwo kolejnych pokoleń Polaków, którzy nigdy nie pogodzili się ze zniewoleniem. Było to zwycięstwo 'Solidarności', przeciwko której w grudniu 1981 r. władza wysłała czołgi, chcąc siłą złamać narodowego ducha wolności."

Fragment uchwały Sejmu RP z 24 maja 2013 r.

Historyczne wybory 4 czerwca 1989

Trzy miesiące negocjacji przy Okrągłym Stole (luty-kwiecień 1989) poprzedziły historyczne wybory. Gen. Czesław Kiszczak spotkał się z Lechem Wałęsą 31 sierpnia 1988 roku po raz pierwszy od stanu wojennego, rozpoczynając proces niemożliwy do zatrzymania.

Komuniści sądzili, że wygrali negocjacje. Zagwarantowali sobie 65% mandatów w Sejmie, zostawiając opozycji tylko 35% miejsc. Senat wybierano w pełni demokratycznie, ale PZPR liczyła na "kontrolny pakiet" do sprawowania władzy.

Wyniki wyborów z 4 czerwca 1989 Sejm Senat
Mandaty dostępne dla opozycji 161 100
Mandaty zdobyte przez Solidarność 160 99
Mandaty koalicji rządzącej 3 (z 299 gwarantowanych) 1
Frekwencja (I tura) 62,7% 62,7%

Skala klęski PZPR zaskoczyła wszystkich. Kandydaci Komitetu Obywatelskiego zdobyli 99% możliwych mandatów. Z listy krajowej tylko dwóch dygnitarzy partyjnych przekroczyło wymagany próg 50% głosów. Pozostałe 33 miejsca pozostały puste.

"Jeśli 10 mln ludzi posłucha wezwań opozycji, to wszyscy przepadniemy. Partia jest w defensywie. 45 lat sprawowania władzy bez opozycji rozleniwiło PZPR."

Premier Mieczysław F. Rakowski, dziennik z maja 1989

Geografia zwycięstwa pokazała podział kraju – najsilniejsze poparcie dla Solidarności na południowym wschodzie i Dolnym Śląsku, najsłabsze na zachodzie. Nawet żołnierze i milicjanci głosowali na opozycję, podważając fundamenty systemu.

Droga do pełnej demokracji

Pełna demokracja przyszła stopniowo. Tadeusz Mazowiecki został pierwszym niekomunistycznym premierem 24 sierpnia 1989 roku, otrzymując poparcie 378 z 423 głosujących posłów. To otworzyło drogę do zmian ustrojowych.

Kamienie milowe transformacji Data
Wybory częściowo wolne 4 i 18 czerwca 1989
Gen. Jaruzelski prezydentem 19 lipca 1989
Rząd Tadeusza Mazowieckiego 24 sierpnia 1989
Wolne wybory prezydenckie listopad-grudzień 1990
Pierwsze w pełni wolne wybory do Sejmu 27 października 1991

Pierwsze całkowicie wolne wybory parlamentarne czekały do 1991 roku. Zwolennicy Mazowieckiego obawiali się chaosu w rozdrobnionym parlamencie. Mieli rację – do Sejmu weszło 24 ugrupowania, największe z zaledwie 12,3% poparciem.

Polska pokazała drogę innym. Wybory z 4 czerwca rozpoczęły Jesień Narodów – lawinę zmian w Europie Środkowo-Wschodniej. W ciągu roku upadły reżimy w NRD, Czechosłowacji, na Węgrzech, w Bułgarii i Rumunii.

Stan polskiej demokracji - perspektywa 2025

Polska odzyskuje pozycję w rankingach demokracji. Freedom House przyznał Polsce 82/100 punktów w 2025 roku – wzrost o 2 punkty. Status "Free" potwierdza postępy po zmianie władzy w 2023 roku.

Pozytywy (2023-2025) Wyzwania i negatywy
Pokojowa zmiana władzy w 2023 Upolityczniony Trybunał Konstytucyjny
Wzrost oceny Freedom House do 82/100 Nieukończona reforma KRS
Zamykanie procedury art. 7 UE Głęboka polaryzacja społeczna
Rekordowa frekwencja 71,63% Ryzyko paraliżu legislacyjnego
Aktywne społeczeństwo obywatelskie Brak liberalizacji prawa aborcyjnego
Najlepszy wynik w grupie V4 Cztery partie w koalicji rządowej

Eksperci widzą szanse i zagrożenia. Daniel Fried z Atlantic Council przypomina, że polski nacjonalizm – w przeciwieństwie do węgierskiego – pozostaje pro-amerykański i pro-NATO. To może ułatwić współpracę mimo różnic politycznych.

"Rok 2023 otworzył okno możliwości na odbudowę państwa prawa, ale nie gwarantuje sukcesu – prezydenckie weto i spolaryzowane społeczeństwo mogą zatrzymać reformy."

Freedom House, "Nations in Transit 2024"

Lista zadań pozostaje długa: reforma sądownictwa, depolityzacja mediów publicznych, walka z korupcją, budowanie dialogu. Prezydent Nawrocki stanie przed wyborem między lojalnością partyjną a interesem narodowym.

Znaczenie święta w kontekście aktualnych wydarzeń

Wybory z 1 czerwca 2025 były testem dojrzałości demokracji. Karol Nawrocki wygrał najmniejszą różnicą w historii – 369 591 głosów (1,78%). Poprzedni rekord należał do Andrzeja Dudy z 2020 roku (2,06%).

Porównanie wyborów prezydenckich 2020 2025
Różnica głosów 422 385 369 591
Różnica procentowa 2,06% 1,78%
Frekwencja w II turze 68,18% 71,63%
Zwycięzca Andrzej Duda Karol Nawrocki

Rekordowa frekwencja pokazuje żywotność demokracji. Polacy tłumnie poszli do urn, wiedząc, że każdy głos ma znaczenie. Minimalna różnica między kandydatami odzwierciedla głęboki podział społeczeństwa.

Nowy prezydent musi wybrać rolę. Marek Magierowski przestrzega przed etykietowaniem Nawrockiego jako "pro-putinowskiego" – przypomina, że jego obóz wysłał Ukrainie setki czołgów. Nawrocki wykorzystał "przywiązanie Polaków do wartości wolności i tradycji".

Kohabitacja będzie trudna. Konserwatywny prezydent z poparciem PiS kontra centrolewicowy rząd Tuska to przepis na konflikty. System demokratyczny musi pokazać, że potrafi funkcjonować mimo napięć.

Podsumowanie

Demokracja wymaga codziennej pracy – to główna lekcja 36 lat po wyborach z 1989 roku. Polska pozostaje krajem wolnym, ale polaryzacja społeczna i niedokończone reformy przypominają o kruchości demokratycznych zdobyczy.

Każdy głos naprawdę się liczy – różnica 370 tysięcy głosów na 20 milionów głosujących pokazuje, jak niewiele dzieli zwycięstwo od porażki. Święto 4 czerwca przypomina, że wolność wywalczyli zwykli obywatele kartkami wyborczymi. Dziś to wezwanie do działania dla każdego, kto ceni demokratyczne wartości. Jak mówił marszałek Hołownia: "Musimy nauczyć się patrzeć na siebie z szacunkiem mimo różnic" – to testament pokolenia, które wywalczyło wolność.